24 września 2022

Czy skrzynia automatyczna jest lepsza od manualnej?

Przyjrzyjmy się argumentom i zdementujmy mity.
Automatyczne skrzynie biegów stają się coraz popularniejsze, a ich dostępność stale rośnie. Czy fani ręcznej zmiany biegów będą niebawem skazani na przesiadkę do „automatu”? W czym ręczna skrzynia wciąż może być lepsza nawet od najbardziej zaawansowanej skrzyni automatycznej? Przyjrzyjmy się popularnym argumentom i zdementujmy mity.  

Skrzynia automatyczna, czyli kosztowna egzotyka

Dwie dekady temu użytkowanie auta z automatyczną skrzynią biegów było zarezerwowane wyłącznie dla klientów marek premium lub samochodów pochodzących z rynku amerykańskiego. W świadomości wielu polskich kierowców automat wciąż kojarzy się z małą dynamiką jazdy, wysokim spalaniem, dużym poziomem skomplikowania, ogromnymi kosztami naprawy oraz… lenistwem. 

Argument, z którym można często się spotkać, rozmawiając ze zwolennikami skrzyni manualnej, brzmi: po co dopłacać za urządzenie, które zmienia biegi gorzej niż ja? Z drugiej strony fani automatu twierdzą, że przesiadka jest możliwa tylko w jedną stronę i osoby, które zaznają wygody i komfortu jazdy samochodem z automatyczną skrzynią biegów, już nigdy nie wrócą do manualnej. 

Sprawdzone rozwiązania manualnej skrzyni biegów

Poza dodaniem piątego i szóstego (a w niektórych przypadkach nawet siódmego) biegu, manualna skrzynia tak naprawdę nie zmieniła się od lat siedemdziesiątych XX wieku. Wciąż jest wyposażona w sprzęgło rozłączające napęd i dźwignię, dzięki której kierowca może wybrać najbardziej dogodne przełożenie. Jeżeli coś psuje się w „manualu”, najczęściej jest to właśnie sprzęgło, uznawane, podobnie jak klocki hamulcowe czy filtry, za element eksploatacyjny naszego pojazdu. Z jego wymianą powinien poradzić sobie praktycznie każdy serwis. 

Brak innowacji sprawia, że manualna skrzynia biegów ma opinię niezwykle wytrzymałej i praktycznie bezobsługowej konstrukcji. Niestety, oznacza także, że komfort jazdy właściwie nie różni się od tego sprzed kilku dziesięcioleci i w głównej mierze zależy od umiejętności kierowcy. 

Ewolucja technologiczna

W porównaniu z rozwojem manualnych skrzyń biegów automaty właśnie weszły w erę lotów kosmicznych. Ośmiobiegowe, dwusprzęgłowe przekładnie pozwalające na zmianę przełożenia w czasie liczonym w milisekundach nie są już czymś wyjątkowym. 

Nie będzie przesadą, jeżeli napiszemy, że współczesne skrzynie automatyczne to, poza napędami elektrycznymi, jeden z najszybciej ewoluujących komponentów w motoryzacji. Konstruktorzy dążą do zapewnienia jeszcze lepszego komfortu jazdy przy zachowaniu mniejszego spalania, niższej emisji spalin i większej dynamiki jazdy. Efekty ich działań widać jak na dłoni: 

Toyota Supra 3.0 Twin-Scroll Turbo

Przyspieszenie 
0–100 km/h [s]

Spalanie [l/100 km] Emisje CO2 [g/km]
Skrzynia manualna
6-biegowa
4,6 8,8 198
Skrzynia automatyczna
8-biegowa
4,3 8,1 183

* Porównanie dla modelu Toyota Supra 3.0 Twin-Scroll Turbo

Lepsze przyspieszenie przy mniejszym spalaniu i niższej emisji CO2 w automacie właściwie zaprzecza wszystkiemu, co do tej pory mówiono o automatach. Istnieje bardzo duża szansa, że ta różnica będzie się dodatkowo pogłębiać. Technologia automatycznej zmiany biegów stale się dopracowuje. Wprowadzane są coraz to nowsze rozwiązania, takie jak np. skrzynie biegów połączone z systemami GPS, które dobierają odpowiednie przełożenie, przewidując zakręty i skrzyżowania. 

Niezastąpione poczucie kontroli

Wielu fanów dynamicznej jazdy twierdzi, że tylko skrzynia manualna pozwala zachować pełną kontrolę nad autem. Skrzynie automatyczne w autach sportowych coraz szybciej zbliżają się jednak do poziomu bezpośredniości znanego z ręcznych przekładni, oferując kierowcom żądnym wrażeń dodatkowo lepsze osiągi. 

Zadaniem takich rozwiązań, jak łopatki przy kierownicy czy dźwignie półautomatyczne pozwalające kierowcy decydować o zmianie biegu na wyższy lub niższy, jest przywrócenie sportowego ducha pojazdom niewyposażonym w pedał sprzęgła. Czy takie rozwiązania przekonują purystów? Coś musi być na rzeczy, skoro nawet tak ekstremalne auto jak BMW M5 w swojej najnowszej odsłonie jest dostępne wyłącznie z automatyczną skrzynią biegów. 

Przesiadka do automatu

Nie zanosi się na to, by auta z manualną skrzynią biegów całkowicie zniknęły z rynku, choć coraz więcej kierowców zaczyna brać pod uwagę przesiadkę do „automatu”. Powodem tego jest coraz większa dostępność, a co za tym idzie również bardziej atrakcyjna cena samochodów wyposażonych w automatyczne skrzynie biegów. 

W związku z tym ucieszy ich zapewne wiadomość, że jest to zdecydowanie łatwiejsze zadanie niż zmiana w drugą stronę i nauka jazdy autem z trzema pedałami. Właściwie trzeba pamiętać tylko o jednym – by lewa noga spoczywała nieruchomo na podstopnicy. Znane są przypadki kierowców, którzy instynktownie szukali sprzęgła i trafili na (zwykle szerszy) pedał hamulca, sprawiając, że auto stawało jak wryte.

Jeśli będziemy potrafili powstrzymać się od „wyprzęglania”, jazda automatem stanie się niezwykle prosta. Wystarczy wybrać kierunek jazdy (do przodu lub do tyłu), a następnie dodawać gazu lub hamować. Inteligentne urządzenie samo wybierze za nas najbardziej odpowiedni bieg, osiągając doskonały kompromis pomiędzy dynamiką a spalaniem. 

CVT, czyli skrzynia z nieskończoną ilością biegów

Rozwiązaniem, które często możemy spotkać w autach hybrydowych, jest skrzynia bezstopniowa, czyli e-CVT. To urządzenie, w którym nie spotkamy klasycznych biegów. Moment obrotowy zwiększa lub zmniejsza płynnie, nie powodując żadnych szarpnięć. Przekłada się to na większy komfort jazdy, łatwe przełączanie się pomiędzy źródłami napędu – spalinowym i elektrycznym – oraz niższe zużycie paliwa, zwłaszcza podczas podróżowania po mieście. 

Osoby, które rozważają przesiadkę do auta z automatyczną skrzynią biegów zdecydowanie powinni odbyć jazdę testową tego typu samochodem i pozwolić się zaskoczyć kulturą i komfortem prowadzenia. 

Dowiedz się więcej